Nazywam się Pit, . . .

. . . a Ty nie myśl, że jak k. . . zagadasz to będzie git. Skojarzenie z Pulp Fiction (i przy okazji "Czarną Kawą" :)) jak najbardziej trafne. Taki tam sobie stary ziomek, nie pamiętam już dokładnie dlaczego go narysowałem -- to chyba miałem być ja w wersji za 20 lat :) 6-kolorowa paleta zbliżona do monochromu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Thus have I heard. . . at one time.

*gzzt--*

The Pit and the Pendulum