tag:blogger.com,1999:blog-77353757065578811862024-03-14T19:15:38.654+01:00STUCK IN THE NINETIESskwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.comBlogger28125tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-46974585899668552522011-06-06T01:56:00.004+02:002011-06-16T22:59:16.060+02:00*gzzt--*<div align="justify">Niestety, trochę przez przypadek i trochę przez własną głupotę utraciłem prawa do domeny <span style="font-style:italic;">.eu</span>, a co za tym idzie blog ześwirował i obrazki nie są wyświetlane. Nie znaczy to wcale, że spisuję go na straty. Nowa domena jest w fazie rejestracji i już niebawem STUCK IN THE NINETIES wraca na fale eteru w pełnej krasie!<br /><br />Do usłyszenia!</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/17085767560244898095noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-34886726532469608482011-01-26T17:40:00.000+01:002011-01-28T15:12:20.140+01:00Inspiracje #2: Street Rod i moja marna kontrybucja (EGA) :)<div align="justify">CGA to "cegła", jak więc nazwać paletę EGA? Regał? Nie mam pomysłu. W każdym bądź razie, my tu nie o tym. Poniżej kolejna "dawka inspiracji". . . trochę materiału, który zawsze zachęca mnie do rozpoczęcia prac nad kolejnym restrykcyjnym pikselem. Street Rod.<br /><br />Tak, to jest to gra komputerowa; trochę stara bo ponad dwudziestoletnia. Nigdy nie potrafiłem rozwiązać zagadki, czy jej twórcy, <em>California Dreams</em>, to Amerykanie polskiego pochodzenia, czy też Polacy mieszkający w Polsce a tworzący gry po angielsku. Tak czy inaczej, Polacy; znani też ze skąd inąd popularnej <a href="http://dziwacznemapy.blox.pl/2008/01/6-Gra-komputerowa-Solidarnosc.html">"Solidarności" (gry)</a>.<br /><br /><img src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sr1.png" border="0" /> <img src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sr2.png" border="0" /><br /><br /><span style="font-style:italic;">Street Rod</span> to taki powiedzmy protoplasta <span style="font-style:italic;">The Need for Speed</span>. Obrazki w zasadzie mówią wszystko: garaż, majsterkowanie (podmienianie części, tuningowanie silnika) oraz wyścigi w czasie rzeczywistym w prawdziwym trójwymiarze! :) To co wyróżnia tą produkcję od innych ścigałek z tamtego okresu to namacalny klimat Kalifornii lat 60-tych, Mulholland Drive, 'subkultura' kina samochodowego, ciekawie dobrane auta i ogromna dbałość o szczegóły. Naprawdę, tak dopracowanych gier tylko pozazdrościć. Jeśli miałbym szukać skojarzeń, podałbym <span style="font-style:italic;">Christine</span> Kinga -- jestem świadomy, że to dwa odległe bieguny, ale coś jest w tym skojarzeniu. Zresztą, sprawdźcie sami -- wszystko za darmo z Abandonii (gra już "przeterminowana", więc można ściągać).<br /><br /><img src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sr3.png" border="0" /> <img src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sr4.png" border="0" /><br /><br /><a href="http://www.abandonia.com/en/games/177/Street%20Rod%201.html">http://www.abandonia.com/en/games/177/Street%20Rod%201.html</a><br /><br /><img src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sr5.png" border="0" /> <img src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sr6.png" border="0" /><br /><br /><a href="http://www.abandonia.com/en/games/34/Street+Rod+2+-+The+Next+Generation.html">http://www.abandonia.com/en/games/34/Street+Rod+2+-+The+Next+Generation.html</a><br /><br /><img src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sr7.png" border="0" /> <img src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sr8.png" border="0" /><br /><br />Jakąś dekadę temu natrafiłem na spadkobiercę <span style="font-style:italic;">Street Rod</span>, <span style="font-style:italic;">Gearhead Garage</span> -- sprawdźcie ją; założenia dokładnie takie same, ale samochody inne i charakterystycznego klimatu też już nie ma. Grafika zestarzała się w niej strasznie (3D z końca lat dziewięćdziesiątych z biegiem lat wygląda mniej "stylowo" niż omiawiana w tym poście EGA), nie mniej jednak warto zobaczyć. Nieoficjalny <span style="font-style:italic;">Street Rod 3</span> powstawał bodajże na jej silniku.<br /><br /><img src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sr9.png" border="0" /> <img src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sr0.png" border="0" /><br /><br />OK, obrazki pooglądane to na koniec jeszcze mój precel. Jedyna dotychczas praca wykonana w palecie EGA. Sam się dziwię, bo od zawsze po głowie chodzi mi pomysł zrobienia "dodatkowych" pojazdów do Street Roda -- przy podobnych grafikach stawiałem swoje debiutanckie "poważne" piksle (vide pierwszy post na tym blogu). Kiedyś na pewno się za to wezmę, a póki co:<br /><br /><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/019-090130__egag.png"><img src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/019-090130__egag_x2.png" border="0" /></a><br /><br />Styczeń 2009. Dwa lata temu, chwila przed rozpoczęciem grzebania przy trybach Commodore 64 (teraz wiem, czemu EGA poszła w cień). Trochę w stylu mordek ptoinga, <a href="http://www.pixeljoint.com/p/2191.htm">szpeknij na jego galerię</a> i szukaj zbiorów <span style="font-style:italic;">Faces</span>, trochę się ich tam nazbierało.<br /><br /></div>skwhttp://www.blogger.com/profile/17085767560244898095noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-74689288574990432092011-01-14T07:20:00.000+01:002011-01-26T17:40:19.656+01:00Głowy, czyli gimnastyka Fotochłopa<div style="text-align: justify;">Colin Farrell i Eva Longoria. Tak przynajmniej twierdzi koleżanka. :)<br /><br />Ćwiczę portretowanie i przy okazji trochę obróbkę. Postacie z pupy, tzn. z głowy -- w zasadzie brak jakichkolwiek referencji. Fejsbuk chciał otagować jegomościa kiedy dodawałem go do galerii, więc pewnie mogę być całkiem zadowolony. ;) Efekt starego telewizora wyszedł tu tak sobie, ale jestem na dobrej drodze. Chciałem, żeby portrety kojarzyły się z czymś w rodzaju ekranu wyboru płci w starej grze fabularnej.</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieYKygbmJy84L4hCoiJvafqDq9_UMe8KY3-_Dm8as16KTSNxaJs7-BjA-h8nplAckkxWfvp_xoawSVUwCcyC93dYoZ0V11ye0W4oHeW8BGtbb8yv75ZHZ8Gz0F09fm0d0Y7dQ7zMXPlf4/s1600/xaxaxa.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="449" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieYKygbmJy84L4hCoiJvafqDq9_UMe8KY3-_Dm8as16KTSNxaJs7-BjA-h8nplAckkxWfvp_xoawSVUwCcyC93dYoZ0V11ye0W4oHeW8BGtbb8yv75ZHZ8Gz0F09fm0d0Y7dQ7zMXPlf4/s640/xaxaxa.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZlj-TtzIxobDlmW0KQEJIGHQD-QtZ9l3Lg3xf6DP2M_RFioMYPLhpDG6rfak7owxfq2EU4xSwdV7-_ijh-hGSmJX5AvdjN86ZJ0pSewWQqOZuUrofjhkg_Zoggy_IUf6MzAKahOpOXmE/s1600/xaxaxaxa.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="561" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZlj-TtzIxobDlmW0KQEJIGHQD-QtZ9l3Lg3xf6DP2M_RFioMYPLhpDG6rfak7owxfq2EU4xSwdV7-_ijh-hGSmJX5AvdjN86ZJ0pSewWQqOZuUrofjhkg_Zoggy_IUf6MzAKahOpOXmE/s640/xaxaxaxa.jpg" width="640" /></a></div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-25807582993339319692010-12-30T03:01:00.000+01:002010-12-30T03:10:21.547+01:00Inspiracje #1: Railway Resonance<div align="justify">Ten obrazek to w zasadzie tylko pretekst, żeby pokazać skąd wziął się pomysł. Chciałbym tym samym zapoczątkować przyszłą serię notatek poświęconą źródłom mojej inspiracji.<br />
<br />
<i>Railway Resonance</i> to szybki, 20-minutowy szkic. Chciałbym, żeby to było coś bardziej rozbudowanego, ale wiecie jak jest. Pierwszy szkic zabija czasem potrzebę dopracowywania, bo sam pomysł został już przedstawiony na "papierze" i może się nim rozczarowałeś, może Ci się spodobał, a może nie masz już czasu żeby to dalej dłubać. Przestaje cię jednak męczyć myśl, że zaraz o tej "idei" zapomnisz -- sprawdziłeś ją w praktyce i masz ją już przed sobą.<br />
<br />
<i>Railway resonance</i> to dziwny termin, nie wiem czy coś takiego jak <i>rezonans kolejowy</i> w ogóle istnieje, ale geneza jest dosyć łatwa do odgadnięcia. Zaraz dowiecie się dlaczego.<br />
<span style="color: black;"><br />
<img border="10" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/rw.jpg" /></span><br />
<br />
Poniżej szereg obrazów, którymi <i>Railway Resonance</i> był inspirowany. Obrazów video. Pochodzą z gry <i>Half-Life 2</i>, jednej z najbardziej dopracowanych, nastrojowych produkcji jakie kiedykolwiek doświadczałem, a w której znajdują się rzeczy jakich po żadnej grze komputerowej bym się nie spodziewał. Highway 17 to lokacja, czy też raczej interaktywna sekwencja, o której nie sposób zapomnieć. Dlaczego? Przekonajcie się sami.<br />
<br />
<object height="385" width="640"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/HzrwTJ0akAM?fs=1&hl=en_US&rel=0&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/HzrwTJ0akAM?fs=1&hl=en_US&rel=0&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object><br />
<br />
Wersja w słabszej rozdzielczości, ale bez gadki:<br />
<br />
<object height="385" width="480"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/JPbH30O0MOM?fs=1&hl=en_US&rel=0&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/JPbH30O0MOM?fs=1&hl=en_US&rel=0&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object><br />
<br />
I sam temat muzyczny. Polecam ciemny pokój zaraz przed spaniem.<br />
<br />
<object height="385" width="480"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/0GBOgYvJpAw?fs=1&hl=en_US&rel=0&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/0GBOgYvJpAw?fs=1&hl=en_US&rel=0&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object><br />
<br />
Najlepiej jednak zagrać i samemu się przekonać. Nigdzie indziej tak wspaniałej atmosfery znaleźć się nie da.<br />
<br />
Ten przykład, nazwijmy to: fotorealistycznego minimalizmu, w dodatku nawet nie skończony, jest jednak bardzo dla mnie ważny. Gdyby nie on, większość prac w roku 2009 pewnie by nie powstała. Prawdopodobnie nie zainteresowałbym się też grafiką pod Commodore 64 (przykład możecie oglądać w poprzednim poście), a tym samym pozbawił sporej części swojego "dorobku". Mam nadzieję, że choć trochę się wam podoba. :)<br />
<br />
</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-18449492433075403732010-12-29T00:55:00.000+01:002010-12-30T03:07:28.932+01:00Bohaterowie Monte Cassino nigdy nie przeminą (pixelartowe graffiti)<div style="text-align: justify;">Prawdopodobnie ostatnia praca tego roku,<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/drauf64b_x2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" n4="true" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/drauf64b.png" /></a><br />
<br />
Żeby powiększyć, kliknij na obrazek. A tak mniej-więcej artwork ten wyglądałby na ekranie telewizora. Uwaga, "gigantyczny" plik,<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/drauf64pal.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" n4="true" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/drauf64pal.png" /></a> <a href="http://www.youtube.com/watch?v=sLgpsM03KLI">!?!</a><br />
<br />
C64, HiRes + sprite'y (kiedyś coś o tych trybach napiszę :)). Projekt robiony na dwa podejścia, co niestety widać -- <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/drauf2.png">lewa strona leżała niedokończona kilka dobrych miesięcy</a>, prawą dojechałem na świętach. B.M.C. to koncept nad którym myślę już od dawna; tak nazywa się ulica niedaleko której mieszkam, a która ma dla mnie ogromne znaczenie (powstało tam też mnóstwo pomysłów na wcześniejsze prace i inne zajawki). Kiedyś jeszcze rozwinę tą myśl. <i>Po wschodniej stronie Wisły sen się spełnia, BMC -- scenariusz i reżyseria.</i><br />
<br />
</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-19150308343550815042010-12-19T01:40:00.000+01:002010-12-30T02:43:17.430+01:00Thus have I heard. . . at one time.<div style="text-align: justify;">Wspominałem coś wcześniej o <em>pikselowym zen, </em>czyli pikselowaniu dla samej zajawki i kontemplacji bez przywiązywania większej uwagi do efektu końcowego. Poniżej praca, która rozpoczęła ten koncept -- 7/8 godzin głębokiej medytacji.<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/monk.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/monk_x2.png" /></a><br />
<br />
Detale i stepy na <i>Pixelation</i>, <a href="http://www.wayofthepixel.net/pixelation/index.php?topic=8931.0">http://www.wayofthepixel.net/pixelation/index.php?topic=8931.0</a>; baza to 15-kolorowa paleta <a href="http://en.wikipedia.org/wiki/MSX">Sony MSX</a>: <br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/MSX_palette.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/MSX_palette.png" /></a><br />
<br />
Niestety, limitacje (pomińmy wyjaśnianie) nie spełnione, ale estetyka w pewnym sensie już tak -- sporadyczny anti-aliasing, ostre kąty 45° oraz 25°. Mimo wszystko, spotkałem się z zarzutem, że praca wygląda jak <i>wektory</i> i nie ma w niej niczego szczególnego. Pytanie, jak często grafikę wektorową można oglądać na ekranie 25-letniego komputera. . . :)<br />
<br />
Inspiracja to głównie prace <a href="http://www.pixeljoint.com/pixelart/30847.htm">ptoing</a>a i <a href="http://www.pixeljoint.com/pixelart/30572.htm">iLKke</a>'go, rosnące zainteresowanie buddyzmem (od słów "Tak słyszałem" rozpoczyna się kilka sutr buddyjskich, na obrazku można również znaleźć symbol <i>ensō</i>) oraz:<br />
<br />
<iframe title="YouTube video player" class="youtube-player" type="text/html" width="560" height="345" src="http://www.youtube.com/embed/r6qt_70iGk4" frameborder="0"></iframe></div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-61018756296243524782010-11-29T00:14:00.000+01:002010-11-29T08:51:12.573+01:00Where Colors Bleed (Where Pixels Bleed). . .<i>They rise from the shadows, Kane! :)</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/dzielo.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/dzielo_x2.png" /></a></div><br />
Idea, która zakiełkowała w <i>Thus Have I Heard</i> (niebawem na blogu) -- pikselowe Zen. Eksperyment, jest tu po trochu wszystkiego. <a href="http://www.youtube.com/watch?v=sBVi2TCHb64">1</a>, <a href="http://www.youtube.com/watch?v=VyqHTU7Shxg">2</a>.skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-76045641629591413582010-11-18T16:07:00.000+01:002010-11-19T12:19:17.742+01:00Razor<div align="justify">To może tak z okazji ostatniej premiery <em>Fallout: New Vegas, </em>która odbyła się miesiąc temu<em>. . .</em> Interpretacja starego szkicu poglądowego, stworzonego na potrzeby oryginalnego <i>Fallouta</i>. Postać na malunku to "szefowa" gangu <i>Blades</i>, który razem z pomocą protagonisty pokonuje skorumpowane "siły policyjne" post-apokaliptycznego Los Angeles, bla, bla, bla.<br />
<br />
<img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/rzrfallu.png" /><br />
<br />
Po bardziej szczegółowy opis powstawania pracy zapraszam do <a href="http://www.wayofthepixel.net/pixelation/index.php?topic=6327.0">ciągnącego się przez ponad 100 odpowiedzi tematu-tasiemca na Pixelation (link)</a>, który tworzy swojego rodzaju tutorial poświęcony rysowaniu twarzy.<br />
<br />
Chyba najlepsza i najbardziej rozpoznawalna moja praca, pierwszy obrazek nad którym siedziałem naprawdę bardzo długo (coś ok. miesiąca). Poziom, którego nie jestem w stanie przebić nawet teraz (pomimo tego, że ma swoje błędy).<br />
<br />
Zamiast wybierania kilku-kolorowych odgórnie narzuconych palet, zdecydowałem się w końcu użyć większej ilości barw (tutaj 32) i nauczyłem się przy tym sporo o rysowaniu twarzy (nos jeszcze bardzo schematyczny, ale usta już całkiem niezłe). Przez następne lata mordy ludzkie zdominowały moją galerię właśnie za sprawą Razor.<br />
<br />
Ciekawostki: Po lewej stronie na murze można znaleźć sygnatury Helma (<em>Yus!</em>) i Ara (pindol i napis <em>Ar was here</em>). Obaj pomagali przy tworzeniu; pindol ma swoją "tradycję", ale to już innym razem. . . :) Bonusowo, <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/razor-old.png">pierwsza-pierwsza wersja (link)</a>. Praca była też przekonwertowana na format Apple IIGS i można ją zobaczyć w kolekcji #2 <a href="http://www.whatisthe2gs.apple2.org.za/i-love-pixel-art/">na blogu Alexa Lee (link)</a>.<br />
<br />
Praca nie powstałaby gdyby nie wielka pomoc ludzi z forum Pixelation i znajomych ze strony <em>pix.art.pl</em>, za którą to pomoc serdecznie im dziękuję!</div><br />
<img border="0" src="http://www.wayofthepixel.net/pixelation/upload/features/06_johnnyspade/scr00011.png" />skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-63581942544671319742010-10-07T17:01:00.000+02:002010-10-07T19:07:04.775+02:00Artisan's Way czyli nowy przedmiot do Diablo<div style="text-align: justify;">Korzystając z okazji, że ostatnio znowu przeżywam "renesans" gry w starego dziadka Diablo, dzisiejszy post będzie poświęcony właśnie jemu.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Grafika w Diablo---nawet po blisko 15 latach od premiery---nadal robi wrażenie -- sama jej analiza, zastanawianie się nad tym, jak dane rzeczy zostały zrobione to temat bardzo ciekawy, ale i na osobny, obszerny post. W tym momencie skupmy się na małej jej części. . . Jedną z najładniejszych rzeczy jaką kiedykolwiek widziałem w jakiejkolwiek grze, były <a href="http://diablo.kalais.net/przedmioty.html">przedmioty z Diablo (link)</a>. Szczególnie te <a href="http://diablo.kalais.net/unikaty.html">unikatowe (link)</a>. Wydaje mi się, że tworzono je bezpośrednio na poziomie pikseli (są pixel artami), ew. z małą pomocą modeli trójwymiarowych, które po przerenderowaniu i zeskalowaniu były bez końca szlifowane. Sam model nie dałby tak czystego efektu.</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Pamiętam, że kiedy z mniejszymi lub większymi przerwami grałem przez te kilka(naście) lat, zawsze chciałem zrobić swój własny przedmiot, który dorównywał by stylem wykonania tym oryginalnym. Próbowałem, bawiłem się w Pancie w zmienianie elementów, doklejanie, przeklejanie itp., ale nie nigdy wyszło z tego nic konkretnego. Dopóki nie siadłem już z pewną wiedzą odnośnie pixel artu. . .</div><br />
<div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><img border="0" ex="true" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/diabitm1.png" /></div><br />
<div style="text-align: justify;">I sam przedmiot: <img border="0" ex="true" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/diabitm0.png" /> (bez powiększenia, bo w oryginale też nie były powiększane). Nie łudzę się, że jakością dorównuje oryginałom, tematycznie kaszkiet też niezbyt do Diablo pasuje -- ale to zawsze jakiś krok naprzód przed stworzeniem czegoś co i wygląda i pasuje. :)<br />
<br />
Trochę więcej info nt. sposobu wykonania (to dla tych, co w Diablo grają) na <a href="http://www.tawerna.diablo2.phx.pl/forum/viewtopic.php?t=58447">forum Imperium Diablo (link)</a>.<br />
<br />
Statystyki z pierwszego lepszego przedmiotu (tutaj to chyba był łuk), nie da się niestety tworzyć nowych itemów bez babrania się w bebechach gry (a przy tym już odpadam). Statystyki, jakie chciałem tam wkleić to coś w rodzaju: <em>-15 to Vitality</em> (albo <em>Constantly Lose Hit Points</em>), ale <em>+20 to Dexterity </em>i <em>+5 to Magic. </em>Było by to takie "odwołanie" do pracy rzemieślnika/artysty -- "wysysa życie", ale wymaga zręczności i pewnego rodzaju "magii", a więc i je rozwija. . . OK, KONIEC NERDOWANIA! :)</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-3750117539391073792010-10-07T16:19:00.000+02:002010-10-07T19:08:56.234+02:00ALKOKASK logo<div style="text-align: justify;">Uff, w końcu jakiś nie-piksel! :) Tym razem logo, którego wykonanie zlecił mi ostatnio kumpel. Mają tam jakąś "organizację" off-roadową (czyli jeżdżą jeepami po błocie i piją alkohol) i potrzebowali jakichś chwytliwych nalepek, którymi mogliby obkleić auta. Cały pomysł na projekt miałem już podany na tacy, więc jedynie ładnie to upakowałem. No dobra, czaszka mogła by być lepsza. . .</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/alkokask-sm.png" /></div><div style="text-align: justify;">Wykonane w Photoshopie CS2. Zauważyłem tam jedną straszliwie upierdliwą rzecz -- w żaden sposób nie da się w nim wykonać tekstu lecącego po kole. . . Łuk jeszcze jak cię mogę, ale żeby całość była oparta na okręgu -- niewykonalne. Chyba, że się za słabo starałem. . . :)</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-31375179312813580892010-10-07T13:23:00.000+02:002010-10-07T13:23:01.413+02:00Drukują mnie w CHIPie :)<div style="text-align: justify;">OK, po kolejnej próbie reanimacji bloga, znów podłączamy respirator. Tym razem się pochwalę. :) Dzięki uprzejmości redakcji, w bieżącym nr-e czasopisma CHIP (10/2010) w dziale DEMOSCENA przedstawiono kilka moich prac! I to zaraz obok zajawek dem demoscenowych kolosów! O wiele więcej można znaleźć na płycie dołączanej do pisemka. Poniżej zdjęcie strony.</div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/chip1010-0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" ex="true" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/chip1010-0.jpg" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/chip1010-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" ex="true" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/chip1010-1.jpg" /></a></div><br />
<div style="text-align: justify;">Jest to pierwsze tego rodzaju wyróżnienie jakiego doświadczam i czuję się niesamowicie zaszczycony! :) Wielkie dzięki!</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-30253271263659201522010-09-13T17:09:00.000+02:002010-09-14T10:09:51.325+02:00Oregon Trail, pikselowy impresjonizm<div align="justify">Chronologicznie praca nie pasuje do sekwencji, ale postanowiłem wrzucić coś nowszego. 2010. Impresjonistyczny eksperyment z paletą C64 (bawiłem się nią o wiele wcześniej, obrazki "w drodze" na bloga :)). Więcej informacji <a href="http://www.wayofthepixel.net/pixelation/index.php?topic=10303">na Pixelation (link)</a>, a o samym szlaku oregońskim można poczytać <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Szlak_orego%C5%84ski">na Wikipedii (link)</a>. Chcę wierzyć w to, że pewnego dnia uda mi się to przenieść na format działający na Commodore.<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/oregon.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/oregon_x2.png" /></a><br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/oregon2.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/oregon2_x2.png" /></a><br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/oregon3.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/oregon3_x2.png" /></a></div><br />
Dla wytrwałych, <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/oregon.gif"><i>migotająca</i> animacja z nakładającymi się na siebie obrazami (link)</a>.skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-88232722260547862452010-08-30T16:20:00.000+02:002010-08-30T22:54:42.252+02:00Pulp Fiction na Pegasusa<div align="justify"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/mf7_butchph7__0mb.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/mf7_butchph7__0mb_x2.png" /></a> Praca na siódmą odsłonę Mockup Frenzy/Pixelation, gdzie głównym zadaniem było przerzucenie dowolnego filmu na ekran starej konsoli. Scena pościgu z udziałem Butcha Coolidge'a i Marcellusa Wallace'a (<a href="http://www.youtube.com/watch?v=7k7DWeR1hfY">link</a>) (epizod <i>The Gold Watch</i>) portowana do Nintendo Entertainment System (NES), znanego u nas szerzej pod nazwą Pegasus.<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/mf7_butchph7.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/mf7_butchph7_x2.png" /></a><br />
<br />
Drugie podejście, bardziej oszczędne (Jules Winnfield i Vincent Vega) (<a href="http://www.youtube.com/watch?v=gf89-zpFM8Q">link do sceny</a>):<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/fm_zample.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/fm_zample_x2.png" /></a> a tu same postacie. . . <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/jewelsvic.gif"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/jewelsvic_x3.gif" /></a><br />
<br />
Limitacje naprawdę popier. . . (cztery dozwolone palety po cztery kolory na tła, dodatkowe cztery po cztery kolory na sprite'y; w kwadracie 16x16 pikseli możesz używać też tylko 4 kolorów itp. itd., bla, bla, bla. . .), większość z nich niestety olałem, ale chyba i tak wygląda to dosyć "pegazusowo".</div><br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/nes-spec.gif">Tutaj do pobrania plik z tabelą restrykcji</a>. I <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/nes-spec_x2.gif">wersja dwukrotnie powiększona</a>.skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-74258012132131732402010-08-29T21:52:00.000+02:002010-08-30T01:48:04.664+02:00Nazywam się Pit, . . .<div align="justify"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/oldchapult.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/oldchapult_x3.png" /></a> <i>. . . a Ty nie myśl, że jak k. . . zagadasz to będzie git. </i>Skojarzenie z Pulp Fiction (i przy okazji "Czarną Kawą" :)) jak najbardziej trafne.<i> </i>Taki tam sobie stary ziomek, nie pamiętam już dokładnie dlaczego go narysowałem -- to chyba miałem być ja w wersji za 20 lat :) 6-kolorowa paleta zbliżona do monochromu.</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-84891808561854446882010-08-29T21:30:00.000+02:002010-08-30T01:43:38.103+02:00Nektarynki<div align="justify">Wraz ze zmianą "szaty graficznej" (choć to chyba za dużo powiedziane), postanowiłem reanimować trupa tego bloga. Póki co nie zrywam jeszcze z zasadą publikowania prac w kolejności chronologicznej, tak więc na bieżący piksel wypada nam. . .<br />
<br />
<img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/NectarFINISHED1.png" /><br />
<br />
<img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/NectarFINISHED2.png" /><br />
<br />
Propozycja loga dla <a href="http://www.scenemusic.net/demovibes/">internetowej stacji radiowej puszczającej na okrągło demoscenowe melodie</a> (dla fanów, po dłuższym czasie boli bania). CGA, dwa warianty -- tym razem w trzech kolorach. Niestety, logo nie zostało zaakceptowane przez "władze" strony (z powodu braku zrozumienia specyfiki tej palety, jeśli można tak to ubrać w słowa) i w ten sposób ląduje na kupce projektów odrzuconych.<br />
<br />
I jeszcze mały bonus w postaci jednej z pierwszych wersji logo, podoba mi się ze względu na kolorystykę.<br />
<br />
<img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/nectar-bns.png" /></div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-90331209330397834482010-07-28T22:31:00.000+02:002010-08-30T01:43:47.721+02:00Junkyard Samurai C64<div align="justify">Możliwe, że grafikę z Commodore 64 kojarzycie głównie po rozciągniętych pikselach, np. <a href="http://noname.c64.org/csdb/release/?id=40476">http://noname.c64.org/csdb/release/?id=40476</a> (Mirage). Ale na Komodzie wyświetlać dało się także zwykłe, kwadratowe piksele. Jak? Podzielmy cały ekran 320 pikseli wszerz i 200 wzdłuż na kwadraty o wielkości 8 na 8 pikseli. Dodajmy do tego ustaloną z góry 16-kolorową paletę. W jednym takim kwadracie 8/8 możemy używać tylko dwóch kolorów spośród wszystkich 16. W praktyce wygląda to tak:<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/pixels/junksmps.png" imageanchor="1"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/pixels/junksmps_x2.png" /></a><br />
<br />
. . . a odpalone bezpośrednio na prawdziwym C64 i wyświetlane na ekranie telewizora tak:<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/pixels/IMG_2713.jpg" imageanchor="1"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/pixels/IMG_2713.jpg" /></a><br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/pixels/oldschoolgfx_junkyardsamurai.zip">Tutaj do pobrania cała paczka ze stepami, plikiem info etc.</a><br />
<br />
Nie ukrywam, że praca mocno inspirowana stylem 'chunkfunk' wymyślonym przez ptoinga i Helma na początku drugiej połowy lat dwutysięcznych. Chodziło mniej więcej o to, żeby wspomniane wcześniej kwadraty 8x8 traktować jako element estetyki, zamiast próbować je różnymi sposobami ukrywać (<a href="http://noname.c64.org/csdb/release/?id=81159">z tego znany jest z kolei Veto</a>). Jedna z pierwszych prac: <a href="http://noname.c64.org/csdb/release/?id=36657">Yus Chunk (ptoing)</a>, i chyba najbardziej znana: <a href="http://noname.c64.org/csdb/release/?id=36729">Eve (Helm)</a>. Jest ich oczywiście o wiele więcej.<br />
<br />
Praca zrobiona w całości na Windowsie w ProMotion. Nie powstałaby, gdyby nie spora pomoc ptoinga i program <a href="http://code.google.com/p/vicpack/">Vicpack</a>, dzięki któremu zwykłe obrazki stają się plikami wyjściowymi zjadliwymi dla Komody. Kompresja w <a href="http://noname.c64.org/csdb/release/?id=6089">PuCrunch</a>.<br />
<br />
Wystawiona na pierwszej edycji demoscenowego party <a href="http://www.riverwash.pl/">Riverwash</a>, zajęła 2-gie miejsce w kategorii Oldschool GFX.</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-9578576057713216262010-07-03T01:24:00.000+02:002010-08-30T01:43:57.859+02:00Monique: Turquoise<div align="justify"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/monique.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/monique_x3.png" /></a> Po długiej przerwie wracamy na antenę. . . z kolejną dupeczką. . . sprzed kilku lat :) Wzorowane na <a href="http://www.pixeljoint.com/pixelart/7006.htm">autoportrecie Helma</a> (znów jego wpływ, który w zasadzie nigdy nie wygasł do końca). Kolejna próba osiągnięcia atmosfery charakterystycznej dla demosceny; bardzo możliwe, że udana -- praca-----nawet pomimo tego, że nie robi już takiego wrażenia jak wtedy-----nadal mi się podoba. Świetne ćwiczenie na anti-aliasing.<br />
<br />
Bonusowe referencje, zawsze mogą się przydać (klikaj na cyfrach): <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/monref1.jpg">1</a> i <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/monref2.gif">2</a>.</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-71898319905848001392010-05-17T00:22:00.000+02:002010-08-30T01:45:50.438+02:00Embraced by Lycantrophy's Spell<div align="justify"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/emb1.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/emb1.png" /></a> Praca eksperymentalna. Z tego co pamiętam inspirowana <a href="http://wroclaw.net.pl/~northe/zak/churist/"><i>churistem</i></a>, a wykonana przy skrzekach i trzaskach <i>Moonblood</i> (od którego kawałka pochodzi jej tytuł*). Dwa warianty: 3- i 2-kolorowy; nie mogłem się zdecyodwać. Na dole bonusowa wersja początkowa, która wydaje mi teraz najlepsza bez tych zbędnych zapychaczy z tyłu i dodatkowego koloru. Swoją drogą, chyba wiem dlaczego plik z tym projektem nazwałem "Żyd" :)<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/emb2.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/emb2-x2.png" /></a><br />
<br />
* Niestety, nigdzie go nie mogę znaleźć, ale <a href="http://www.youtube.com/watch?v=BbZtocY05W0">*ten*</a> też jest niezły! Wytrzymasz całe na fulla? :)</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-51197205526430083652010-05-11T00:30:00.000+02:002010-08-30T01:45:42.766+02:00Jabberwocky CGA2<div style="text-align: justify;"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/jabberwocky.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/jabberwocky.png" /></a> I znów <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Color_Graphics_Adapter">czterobarwna paleta CGA ("cegła"), tym razem wariant oczojebny</a>. Ilustracja do poematu Lewisa Carolla (gość od <i>Alicji</i>), <i>Jabberwocky</i>. Jest to tzw. wiersz absurdalny, pełen nonsensownych, wymyślonych słów. Kilka wariantów polskiego przekładu, jak i wersja oryginalna pod <a href="http://home.agh.edu.pl/%7Eszymon/jabberwocky.shtml">tym adresem</a>, polecam. Scena nawiązuje do zwrotki:<br />
<br />
<i>A on jął w garść worpalny miecz:<br />
Nim wroga wdepcze w grzębrną krumać,<br />
Chce tu, gdzie szum, wśród drzew Tumtum<br />
stać parę chwil i dumać.</i><br />
<br />
Fajny eksperyment, chciałem wtedy tworzyć "coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem" i z taką właśnie myślą w głowie zabierałem się do stawiania pierwszych pikseli na tym obrazku. Trzeba przyznać, do tej pory nie widziałem takiego rodzaju "płynnego" szkicu wykonanego na "cegle" -- tym bardziej w tym wariancie. Wydaje mi się, że ludzie nie dają mu szansy już na samym początku, kiedy uznają połączenie kolorów za nieciekawe. Czy takie jest? <a href="http://www.mobygames.com/game/dos/gauntlet/screenshots/gameShotId,60639/">Gry na tym powstawały</a>. . . <a href="http://www.pixeljoint.com/pixelart/18034.htm">Lackey też tak tworzy(ł)</a>. :)<br />
<br />
Bonusowa wersja monochromatyczna:<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/jwocky04.gif"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/jwocky04.gif" /></a></div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-38900935143497362722010-05-07T15:49:00.000+02:002010-08-30T01:45:33.714+02:00Five Dollar Silicon Presley<div align="justify"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/5dsip.png"><img border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/5dsip_x2.png" /></a> . . . czyli "Pięciodolarowy Krzemowy Elvis", bo przypomina trochę Lincolna (z pięciodolarówki), trochę Elvisa, no i jest z krzemu. Przełom 2006/7. Aż trudno uwierzyć, że <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/5dsip_insp.png">tak to wyglądało na początku</a>. Następnie <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/5dsip_insp2.png">przejściówka</a>, i <a href="http://www.blogger.com/">niedokończona sekwencja</a>. Widać silny wpływ cyberpunku i demoscenowej idei "pizgania krzemu".</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-69669983389915305042010-05-04T00:26:00.000+02:002010-08-30T01:45:21.428+02:00Edgar Allan Poe CGA<div align="justify"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/eapoe_0mb.gif"><img border="0" height="200" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/eapoe_0mb_x2.gif" width="200" /></a> Debiut na demoscenie. Było w tym coś fajnego, "pizganie krzemu" jak to kiedyś ktoś na łamach jakiegoś diskmaga zwykł powiadać. Sama demoscena, przynajmniej dla mnie, najlepszy okres przeżywała w późnej pierwszej i wczesnej drugiej połowie lat 90-tych, kiedy zaczęło się robić bardzo kolorowo i znacznie wzrosło zróżnicowanie, bo w domach pojawił się pecet (ale jak przychodziło się do kolegi z klasy, to zawsze był w kredensie). Lazur, Made, Mirage, X-man, Danny. . . to ksywy które przypominam sobie na biegu, choć było ich o wiele, wiele więcej. Trafiała się też tandeta. Jeśli kojarzycie te monotematyczne (dupeczki, najlepiej z dużym biustem i smokami), zblurowane do granic prace, to bardzo możliwe, że pochodzą właśnie z demosceny i właśnie z tamtego okresu -- druga strona medalu. Pamiętam jeszcze pirackie intra na dyskietkach, pamiętam snaile, amigowe dema, których nigdy nie mogłem rozgryźć i piski PC speakera, kiedy coś nie zaskoczyło. . . i choć sam wtedy siedziałem z boku, było coś w tej demoscenie pociągającego -- co sprawiało, ze chciałem się w nią zagłębiać. Wiec siedziałem, podpatrywałem, i po kilku latach spróbowałem. . .<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/eapoe.png"><img border="0" height="400" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/eapoe_x2.png" width="640" /></a><br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/eapoe_red.gif">wersja fiolet na czerwień</a> | <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/greenpoe.png">wersja z jeszcze bardziej oczojebną paletą (wariant CGA2), nadesłana przez Lackey'a</a><br />
<br />
Dziwny temat na start, inspirowany <a href="http://www.pixeljoint.com/pixelart/15937.htm">portretem Kafki</a> pana Lackey'a. Zdecydowałem się na cegłę (CGA), bo podobnie jak paleta gejbojowa, miała tylko cztery kolory. Po kilku godzinach mózg bolał od samego patrzenia na nie. . .<br />
<br />
. . . ale w ustalone/oszczędne palety wsiąkłem po tym do reszty.<br />
<br />
Step: <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/poesteponeandonly.png">http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/poesteponeandonly.png</a></div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-83576668829390508742010-05-02T10:43:00.000+02:002010-08-30T01:45:12.365+02:00ΤΑ ΜΥΣΤHΡΙΑ ΤΗΣ ΑΚΡOΠΟΛΗΣ<div align="justify"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/gbhoax.gif"><img border="0" height="288" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/gbhoax_x2.gif" width="320" /></a> Game Boy'em zainteresowałem się czy to czytając o nim w <i>Gamblerze</i>, czy też pożyczając zieloną wersję tego kloca od najlepszego wtedy kumpla. Nigdy nie miałem swojego Pegazusa, ani nawet Komody, więc kiedy kilka miesięcy później, na 10 urodziny, w moje ręce trafiło pudełko z niemieckimi napisami i pierwszą grą o wąsatym hydrauliku, stałem się nerdem na całą zimę, jeśli nie dłużej. 9 lat później, kiedy z kolei rozwijałem swoje zainteresowanie grafiką, wykopałem owo zakurzone pudełko i wpadłem na pomysł dlaczego by nie rozgryźć tego dziwacznego systemu.<br />
<br />
Jest pewien łatwy sposób, żeby wytłumaczyć jak działa matryca Game Boy'a. Cała grafika, która jest w danym momencie wyświetlana na ekranie, łącznie z fontami, panelami etc., musi się mieścić w takich bankach pamięci:<br />
<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/2mbanks.gif"><img "="" border="0" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/2mbanks.gif" /></a><br />
<br />
I mówiąc "cała" mam także na myśli wszystkie klatki animacji dla twojej postaci i dla przeciwników. Jest tego więcej, ale nie będę wam zaśmiecał głowy. Tak, czy inaczej, to dlatego większość tytułów na tą konsolkę posiadało bardzo prostą, toporną grafikę. Mimo wszystko trafiały się gry naprawdę ładne, np.: <a href="http://www.youtube.com/watch?v=FZcnEyJ1IX4"><i>Donkey Kong Land 2, <a href="http://www.youtube.com/watch?v=rcSfgVzL6hU">Wario Land</a>, czy <a href="http://www.youtube.com/watch?v=c0XYrYHbhT0">Castlevania II</a></i></a> (wszystkie graficznie bardzo inspirujące).<br />
<br />
Przy okazji tego piksela dołączyłem do załogi <i>pix.art.pl</i> (za zaproszeniem Ara :)). Z tego co pamiętam "przyjęcie" było bardzo sympatyczne, a pracka trafiła na pierwszą stronę. :) Później zakumplowałem się z Arem, i już tej sceny nie opuściłem.<br />
<br />
Jeśli Cię zainteresowałem, zerknij <a href="http://www.wayofthepixel.net/pixelation/index.php?topic=2321.0">w ten temat na <i>Pixelation</i></a> po dodatkowe info i fabułę gry. :)</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-91534604811312153232010-05-02T00:08:00.000+02:002010-08-30T01:45:04.302+02:00Nie mam ust, a muszę krzyczeć!<div align="justify"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sgirlunf.gif"><img border="0" height="212" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sgirlunf_x2.gif" width="258" /></a> Kolejny przykład na to, jak w tamtych czasach omijałem rysowanie ust i nosów. . . Oczy u pań zawsze podobały mi się najbardziej i najbardziej lubiłem je rysować. :) Swoją drogą, przy okazji tej pracy myślałem, że złapałem pana boga za nogi -- i już lepiej się po prostu nie da. Fakt, daleko mi jeszcze było do porządnego warsztatu, ale zaczątki stylu widać już całkiem nieźle -- moment w którym zacząłem powoli porzucać nadmierny anti-aliasing na rzecz ditheringu. 2006.<br />
PS: Tytuł tego posta jest nawiązaniem do <a href="http://niniwa2.cba.pl/nie_mam_ust_a_musze_krzyczec.htm">bardzo ciekawego opowiadania Harlana Ellisona</a>.</div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-72909779453524936262010-05-01T17:25:00.000+02:002010-08-30T01:44:52.812+02:00Pixelopolis Fadatar<div style="text-align: justify;"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/pxlplsSFAD64.gif"><img border="0" height="128" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/pxlplsSFAD64_x2.gif" width="128" /></a> <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/pxlplsFAD.gif"><img border="0" height="128" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/pxlplsFAD.gif" width="128" /></a> Portret na forum <i>Pixelation/Pixelopolis</i>, gdzie do dzisiaj ludzie zbierają się, żeby prezentować swoje prace i dyskutować o pixel arcie. Była wtedy taka moda, "fad", który rozpoczął ptoing -- i w ciągu kilku dni każdy na tym forum miał podobny awatar. Niektóre można znaleźć <a href="http://www.pixeljoint.com/pixelart/2302/Pixelation_Portraits.htm">w tej sekcji na <i>Pixeljoincie</i></a>. Niezłe ćwiczenie na technikę i anti-aliasing, wykonałem jakieś 30 wersji, zanim Paint wypuł tą ostateczną. Jak widać miałem wtedy spore kłopoty z rysowaniem twarzy, więc ich nie rysowałem. . .<br />
Ok, próbowałem. . . <a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/fadatar2.png"><img border="0" height="128" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/fadatar2_x2.png" width="128" /></a></div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7735375706557881186.post-52330544631564722812010-04-29T20:09:00.000+02:002010-08-30T01:44:38.760+02:00Purple guys<div align="justify"><a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/purpleguyz.png"><img border="180" height="" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/purpleguyz_x2.png" width="512" /></a><br />
Na lewo: oryginał, prawo: moja wersja. Pierwsze kroki w ProMotion i początki odważniejszych zabaw paletą. Inspirował mnie Helm, ten klimat w jego pracach był niesamowity! Tematycznie praca pod Commercial Critique na <i>Pixelation</i> (<a href="http://www.wayofthepixel.net/pixelation/index.php?topic=2344.0">temat cały czas istnieje!</a>, obrazki niestety nie wszystkie). Zadanie polegało na przerobieniu dowolnego potworka z <i>Shadow of the Beast</i>, amigowego klasyka. Tych fioletowych gości z grubymi dupami zawsze lubiłem najbardziej. :)<br />
<br />
Samą grę naprawdę polecam sprawdzić: debiut Psygnosis, megabranża (super klimat!), ma w sobie coś co przyciąga. Dla pikselujących będzie to też dobra okazja, żeby zobaczyć dlaczego palety o małym kontraście i prostych, monochromatycznych rampach nazywam amigowymi. Opcjonalnie, była także wersja SNES z przerobioną grafiką i minotaurami (teraz to już cholera wie czym) biegającymi w stringach :/<br />
<a href="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sotbsnes.gif"><img border="0" height="146" src="http://stuckinthe90s.eu/s90sblog/sotbsnes_x2.gif" width="248" /></a></div>skwhttp://www.blogger.com/profile/13448869152325650162noreply@blogger.com0